Przewijalny Pasek Informacji

<---Info: Chcesz wiedzieć co się gra w Esce? Sprawdź najnowszy muzyczny raport z playlisty Eski! // 7 Edycja FINALNYCH POJEDYNKÓW znów w natarciu! Już teraz wybierajcie swojego muzycznego faworyta! //

wtorek, 24 września 2013

13 NN: Zabawne analizy audiowizualne część 3 - dźwięki ze zwierzaka wnęki, czyli jak zrozumieć lisa?


 Mieliście zwierzaka? Albo może macie swojego małego przyjaciela? Znacie zapewne unikalny kod, jakim posługują się Wasi mieszkańcy, od szczekania, poprzez gdakanie i piskanie, często nieco zbyt donośnie, że aż niemożliwie do zniesienia. Każde małe istnienie na swój sposób potrafi się komunikować. Skoro my rzucamy często wiele słów na wiatr, to, dlaczego głosu nie można udzielić tym mniejszym często zależnym od nas samych? Nie prawdą jest, że dzieci i ryby głosu nie mają, bzdura. Takie duszenie w sobie emocji świadczy o tym, że się dzieje źle. A i nieprawdą jest, że ryby nie wydają dźwięków. Na co dzień mamy wieloraki wachlarz muzyczny, w który to inwestują nasze małe pociechy w różnych celach, aby zapewne nam coś zakomunikować, na swój sposób zmusić nas do myślenia, byśmy wiedzieli jak odpowiednio zareagować. Ale są też takie osobniki, które nie wykazują jakichkolwiek znaków komunikacji. Milczące małe często stwarzają w naszych oczach sytuację zagrożenia, no, bo jak siostro i bracie się zachowacie wobec kogoś, kto nie podejmie z Wami dialogu? Albo choćby monologu. Toż to jest coś nie tak. A może to zwyczajnie odwieczna tajemnica zachowana głęboko w tkankach bądź atomach inteligencja i stoicki spokój, który nie musi emanować na zewnątrz żeby się tylko pokazać. Nazwalibyście ich jako ciche zabójcy, stąpający nie zauważalnie maskując się pośród gęstwin leśnych.

 Ostatnio w Internecie, a dokładniej od trzech tygodni możecie podziwiać godnego następcę koreańskiego pomysłu na GANGNAM STYLE Ylvisa. To artyści, o których całe szczęście możemy cokolwiek powiedzieć, nie są nieodgadniętą zagadką ludzkości. Pochodzą z Norwegii i są braćmi, jeden to Vegard Urheim Ylvisaker, drugi Bard Urheim Ylvisaker są kabareciarzami łączącymi muzykę poważną z rozrywkową. Występują bawią i śpiewają, to całe ich życie, lista ich zasług we wzroście ilości endorfiny w żyłach tysięcy zainteresowanych jest naprawdę imponująca. A może tak naprawdę my o nich wszystkiego nie wiemy? To może ich osobistości są tym brakującym elementem w nagraniu, jakie zaprezentowali na początku tego miesiąca? 
  
źródło okładki singla: en.wikipedia.org
Jak my możemy zrozumieć badanego przez artystów liska ukrywającego się, na co dzień w lasach, miejscach udostępniających szybki i bezpośredni dostęp do pożywienia? Nóżki ma krótkie, tułów zdecydowanie długi z deka przypominającego jamnika, bo tak właściwie lis należy do rodziny psowatych, czyli tych naszych czworonożnych małych, kudłatych szczekaczy podwórkowych i tych domowych. Długi puszysty pysk, powiewająca na wietrze kita i to płomienne, intensywnie rude futro. Elegancki, cichy i dostojny. Przemieszkuje tereny leśne jak i te polne w wydrążonych norkach, jest tak jak człowiek mięsożerny, lecz jego menu ogranicza się do żab, raków, mysz, jaszczurek, królików bądź Zająców. Ach no chyba takich przysmaków wolelibyście, na co dzień nie próbować, aczkolwiek jakby nie patrzeć człowiek współczesny gotów jest próbować wszystkich wymienionych potraw. Jak dotąd sporo ma wspólnego z nami samymi. Co lepsze ów zwierzątko nie jest potencjalnym zagrożeniem naszego istnienia, jeżeli już wreszcie znajdziemy się samotnie pośród zarośli i lasu. Nie śmiejcie się, ale lisy to sanitariusze, czyli osobniki zajmujący się odprowadzaniem zwierząt rannych i chorych. A dokąd i w jakim celu je odprowadzają sami sobie bez problemu odpowiecie. No i ten dylemat: gada czy nie gada, skoro jest psem to także na swój sposób szczeka i wyje a także mruczy, jednak takich okazji wypatrywać nie jesteście w stanie. To jest wokal na specjalne okazje, zwykły zjadacz chleba na taki rarytas nie mógłby sobie pozwolić. 
Dlatego nasi artyści estradowi podjęli się wyzwania, jakim jest znalezienie informacji i odpowiedzi „what does the Fox say”, udało im się aż z 52-dwu milionowym nakładem w serwisie YouTube. Do tej pory może nie zebrali gromkich braw w światowych zestawieniach hitów, pojawiali się dopiero w Norwegii ma się rozumieć, Szwecji i USA. Jednak jak to przystaje na rozwinięty technologiczno świat więcej nas kupuje i korzysta z wirtualnego świata i tak też tam dzisiaj Lisek w Norwegii i Finlandii jest na szczycie iTunes. Nie zabrakło go także w dziesiątce w USA oraz Szwecji.  Czyli to takie polarne zwierzątko w zupełności gustujące w klimacie chłodnym i co lepsza tym bardziej pokrytym lasami oraz niezamieszkałymi polami. Nie bez znaczenia dwóch braci Norwegów zostało okrzykniętych artystami komicznymi, ich zaangażowanie w rozpracowanie zawikłanego problemu doczekało się stworzenia oryginalnego układu tanecznego z materiałami dochodzeniowymi, którymi była seria przedstawionych możliwych dźwięków albo lepiej zbitków sylab, jakimi mogłyby się posługiwać te zwinne psie zwierzątka. Tylko, w jakim celu umieszczony został w samym środku artystycznego zamieszania muzyczno-tanecznego starszy pan czytający dziecku książkę? Na dodatek w środku lasu?  Cały klip jest chyba wielką niewiadomą X w równaniu wzbogaconym o dźwięki elektroniczne i elektroniczno-housowe, skoro myśliwi już znają fakty. Może rzeczywiście lepiej jest nie ingerować w niezbadane sfery przyrody i pozostawić je dziewiczo nienaruszone? 


 
A może Wy macie jakieś pomysły na rozstrzygnięcie tego problemu? Waszym zdaniem potrzebne było to zamieszanie? A może według Was lisek posługuje się jakimś innym językiem? Czy ukazany alfabet morsa był właściwie umieszczony i porównany z koniem? Piszcie, czekam na Wasze komentarze : ))))))

6 komentarzy:

  1. Oddałam głos na swojego faworyta w pojedynkach. Nie mam pomysłów na rozstrzygnięcie tego problemu
    Zapraszam na http://mybestmusic.blog.pl/ gdzie pojawiły się wyniki Bitwy oraz zapraszam na oddanie głosów w kolejnej bitwie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałem gdzieś o tym, że ten lisek jest jakąś przenośnią i po norwesku Fox znaczy trawka czy coś takiego. Ten klip jest dziwny, tak jak piosenka, ale zabawny. :) Mi się podoba. Oddałem też głos w pojedynku. http://zyciejestmuzykaaa.blogspot.com/ Nowa notka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten hit w necie radzi sobie coraz lepiej. Nie wiem dlaczego zupełnie inaczej jest na polskich listach:)
    Oczywiście Net20 grana jest live na pewnym radiu, gdzie cieszy się popularnością. Dobry wpis i powodzenia dalej:)

    pzdr. R

    OdpowiedzUsuń
  4. Dość ciekawa interpretacja. Lisy są znane z tego, że to chytre i przebiegłe zwierzęta imponujące lisicom swoją kitą. Dźwięku nie wydają ponoć, jak i też parę innych zwierząt. Choć w gruncie rzeczy wiadomo, że między sobą niektóre zwierzęta porozumiewają się w skali infradźwięków, czyli tych dla ludzi nie słyszalnych.
    Co do dziadka. Trzyma na kolanach dziecko. Gdyby to był polski teledysk powiedziałabym, że to reklama Poczytaj mi mamo, czy coś w tym stylu; patrząc jednak, że siedzi tam dziadek, niemal Mikołaj, bo z brodą, a wokół krążą niemal mistrzowie Jedi... Hmm...
    Może to jakaś metafora, by być przebiegłym w czasie walki, nie słuchać (stąd zagłuszanie mową dziadka) i zaufać intuicji? (czy jak to mówił Yoda - Mocy). Oczy mamią, być może uszy w tym przypadku także

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawa interpretacja, hit internetu juhu oddalem swoj glos na pojedynek hot-hit-lista.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Zagłosowałam w pojedynku na Calvina H. :D
    Ciekawa ciekawa interpretacja. Zapraszam do mnie muzycznomaniaa.blogspot.com/ gdzie jest NN o albumach w październiku.

    OdpowiedzUsuń