Ahoj Wszystkim!
Będąc otoczonym zewsząd tak wspaniale życiodajną pogodą ciężko
jest zabrać się nawet w szuflady muzyczne, aby napisać… No ale czego to się nie robi dla swych zainteresowań
i swych oglądających bądź podglądających jak kto tam powie ;)
i swych oglądających bądź podglądających jak kto tam powie ;)
Jak co roku niemal
każdy serwis z muzyką świadomie organizuje plebiscyt na przebój wakacji, aby za
pomocą odwiedzających wyłonić numer 1 tych dwóch miesięcy przepełnionych propozycjami,
które mają szanse stać się największymi przebojami wszech czasów. Jednak Muzyczny Instytut za tym przykładem
nie pójdzie. Zatem będzie podążać w stronę wytypowania, kto i kiedy może
zapanować w największych rozgłośniach muzycznych Polski. Nie będzie ankiet,
nie będzie głosowania i nie będzie czasu na wybieranie i odrzucanie tych
słabszych.
Dawno nie mieliśmy takiej sytuacji, że w czterdziestce
najpopularniejszych hitów znalazło się aż 12 numerów wyśpiewanych bądź nawet
powiązanych z polskimi korzeniami. Był taki okres, który przejawiał się
kryzysem w obecności polskości na liście. Jednak wraz z rozrostem wiosny
sytuacja znów wróciła na swoje miejsce. I dziś wydawałoby się, że Enej znów
podbiją polskie serca tak jak to było w roku 2011 za sprawą „Radio Hello” oraz
2012 „Skrzydlatych Rąk”. Po odejściu na bok, „Lili” stery objęli wyraźnie
chłopaki z grupy LemON, którzy nieszczęśliwie jak się składało nie zyskali na
wygranej wciąż znajdując się w okolicach 4 i 5 pozycji. Dziś wielu mamy liderów polskiej muzyki najpierw Patrycja Markowska, teraz Dawid Podsiadło. Ale wydawać
się może, że Enej tak czy inaczej znów wtargną na podium, no bo to tradycja prawda? Awans z 31 na 9 sugeruje rekordowe polubienie narodowe :)
Pozostając w Polsce trzeba zważyć na powrót Ewy Farny,
która znów chce przebojem pokazać się w górnej półce no i nowość na polskim rynku,
czyli rudowłosa piękność
z pazurem i jej ekipa – mowa tu o Red Lips.
Jednak zdecydowanymi
faworytami mogą być Ci, którzy są za naszą granicą i mają już doświadczenie od
wielu lat. Zaznaczam, że jest to jednocześnie Jennifer Lopez oraz Pitbull. Mimo
że J.LO nagrywa od 1986 roku a Pitbull dopiero od 11 lat to oboje, kiedy już
dobierają się w parę robią głośny szum i zarabiają grube miliony na sprzedaży
swoich wielce gigantycznych singli. "On The Floor”, "Dance Again" a teraz "Live It Up" ma szanse zawalczyć o miano hitu wakacji 2013. I kto by powiedział, że owe
duo jest zaledwie amerykańsko-amerykańskie, chociaż brzmi Latynosko-tropikalnie. Pozostając przy Pitbull’u zauważcie proszę na umiejętności
wyciągania głosu przez boską Ariannę, która towarzyszy i fenomenalnie brzmi i
smakuje, zaiste lepiej niż nie jeden zimny drink w to upalne lato.
A może Fergie i częściowo odrodzone echo LMFAO w postaci
GoonRock’a w nagraniu "
A Little Party Never Killed Nobody (All We Got)”? Elektronika, instrument dęty
i piekielnie gorący wokal Stacy Ferguson dobierają się niczym zdwojona siła dawnej grupy LMFAO. A przecież oni również kiedyś należeli do liczących się, a było to w roku 2011.
A Little Party Never Killed Nobody (All We Got)”? Elektronika, instrument dęty
i piekielnie gorący wokal Stacy Ferguson dobierają się niczym zdwojona siła dawnej grupy LMFAO. A przecież oni również kiedyś należeli do liczących się, a było to w roku 2011.
Gdyby tylko było o nich głośno – Remady i Manu-L - duet, który
współpracował na dniach z DJ’em BOBO, pamiętacie o kim mowa? 2003 Rok i chyba
najłatwiejszy i najsprawniej wpadający w ucho refren "Chihuahua" Lekko, rozrywkowo i zabawnie. Dla nie
licznych tandeta dla mnie kiedyś coś, co potrafiło zainteresować i zabawić
(wszystko to powiązane z wtedy nie długim stażem życiowym na tym padole) Dziś z
dorobkiem 11 albumów zrewolucjonizowany i ożywiony przy nagraniu "Somebody Dance
With Me", które jak się okazuje ma już 21 lat!
A to kolejna propozycja, refren daje dużo do zrozumienia. A wakacje są piękne i niech zabiorą mnie w miejsce zwane rajem, aby zamknąć oczy słuchając tej piosenki (to jest już moja indywidualna interpretacja) :)
źródło okładki singla: trance-up.de |
A może ma ktoś ochotę na Ricki'ego Martina? Pomimo krążących
i drążących informacji w sieci, co do jego poglądów? A czy poglądy są ważne?
Ważne, żeby nagrywał dalej i
z tak wielkim powodzeniem jak lat temu kilkanaście. To jest Latynos z krwi i kości, jako dwudziestolatek zawładnął całą Ameryką południową a potem jego muzyka przybyła za ocean. "Livin La Vida Loca", "She Bangs". Po trzyletniej przerwie 2013 rok rozpoczął wydaniem albumu z najlepszymi kawałkami, jakie nagrał za życia. W 76 minutach znalazły się numery nagrywane między 1995 a 2011 rokiem. W podsumowaniu Radia Eska najnowszy singiel zatytułowany "Come With Me" znalazł się już na 36 pozycji. Osobiście trzymam za niego kciuki i wielbię coś co z tradycją brzmienia dawnego wcielenia nie ma nic wspólnego, ale ze szczyptą instrumentów tych nienaturalnych jak najbardziej uchodzi
w tłumie. Ale, czy się przez niego przebije?
z tak wielkim powodzeniem jak lat temu kilkanaście. To jest Latynos z krwi i kości, jako dwudziestolatek zawładnął całą Ameryką południową a potem jego muzyka przybyła za ocean. "Livin La Vida Loca", "She Bangs". Po trzyletniej przerwie 2013 rok rozpoczął wydaniem albumu z najlepszymi kawałkami, jakie nagrał za życia. W 76 minutach znalazły się numery nagrywane między 1995 a 2011 rokiem. W podsumowaniu Radia Eska najnowszy singiel zatytułowany "Come With Me" znalazł się już na 36 pozycji. Osobiście trzymam za niego kciuki i wielbię coś co z tradycją brzmienia dawnego wcielenia nie ma nic wspólnego, ale ze szczyptą instrumentów tych nienaturalnych jak najbardziej uchodzi
w tłumie. Ale, czy się przez niego przebije?
A może jest ktoś, kto interesuje się muzyką nadawaną
wyłącznie na falach czystej elektroniki? Jeżeli tak to gorąco polecam połączenie
szwedzkiego DJ’a (Avicii)
i amerykańskiego wokalisty Soul Aloe Blacca. Istnie kowbojsko zremisowany śpiew jak zwykle scalony z muzyką klawiszową. Szybki i może początkowo tandetnie brzmiący, ale po kilku odsłuchach łapiący za narząd słuchu. Nie bez powodu tytuł brzmi: "Wake Me Up"
i amerykańskiego wokalisty Soul Aloe Blacca. Istnie kowbojsko zremisowany śpiew jak zwykle scalony z muzyką klawiszową. Szybki i może początkowo tandetnie brzmiący, ale po kilku odsłuchach łapiący za narząd słuchu. Nie bez powodu tytuł brzmi: "Wake Me Up"
To tylko nieliczne propozycje osobiste jakie zdołałem wycisnąć z tego tłumu chętnych do zabłyśnięcia.
Zapewne każdy z Was ma swoich faworytów i coś, co słucha codziennie odtwarzając w swoim domowym zaciszu.
A jakie są Wasze propozycje?
Jakie typy, co do hitu LATA 2013? Czym się "jaracie" na tą chwilę?
Piszcie, a ja... czekam jak zwykle na Waszą łaskawość :)
Luzik arbuzik. Remady dostanie swoją szanse, ale jest tyle hitów, że nie sposób grać i zmieścić wszystko w jednym. Gdyby było 40 propozycji w notowaniu, to byłoby okey. 20, to ciągle mało. Ale spoko, na dniach premiera w g20 remady - holidays, więc do propo na pewno i w net20 wrócą. Duck Sauce, grałem dziś w radio jako nówka i ludzie dobrze na to reagowali. Jutro albo w piątek w premierze do net20 na pewno Duck Sauce, podoba mi się!
OdpowiedzUsuńAvicii - znakomiczi! Kolejny hit, kolejna petarda. Ricky MArtin? Niech lepiej zajmie się karierą aktorską ;))))) DJ Bobo i Remady mają hit, który niestety u nas raczej się już nie przyjmie. Holidays? Nie jest to najlepsze nagranie od Remady, no ale, ale - Polacy uwielbiają tych Szwajcarów. Fergie daje radę i to bardzo daje! a JLO z pitbullem? No dobra: mua mua mua let's hook tonight przekonuje się powoli do tego nagrania. aaaaaaaaa i jeszcze zespół pieśni i tańca ENEJ! Nie powiem, łapie za uszy, proste teksty, nietypowe dźwięki, dobrze że taki zespół jest na naszym rynku muzycznym. Co prawda, to prawda. Żeby przepadać za muzą Enej'owców, to nie, nie, ale ten kawałek jakoś wchodzi do głowy. Znakomite hity? Myślę że tego lata rządzić będzie Calvin z nową propozycją, może Rudimental, John Newman?? Uwielbiam taką muzę jaką gra Rudimental i John Newman! Typowe, brytyjskie granie, a nie jakieś Sharony Doorson, Majory Lazery, Majki Kendysy, czy Michaely Majndy i ich projekty :D Ostattnio podoba mi się La La La i tak chyba zostanie na długo, tak jak z Rosaną, True Love od Pink i Lily Cooper, John De Sohn Under The Sun, Jessie J z ekipą - Wild, Ingrosso - Reload, Axwell - Center of the universe i Roar, Benny Benassi nagrał mocny numer z Johnem Legendem, Hurts z genialnego krążka 'Exile'. Tyle z prywaty ;) Mogę zdradzić, że mam wyniki podsumowania roku, no i jest ciekawie. Ciekawe jak na naszym rynku poradzą sobie obecnie najlepsi w necie i na świecie Daft Punk i Robin Thicke. Co jeszcze. Najprawdopodobniej już 9.07 pewien kolo wydaje singiel, który ja już posiadam. On najprawdopodobniej 8.07.13r. ekskluzywnie w pewnym radio, premierowo będę miał przyjemność zagrać. Co do daty wydania to nic pewnego, w każdym razie kawałek ten już jest w wytwórni. Ogólnie jestem podirytowany polityką wp.pl po co chcą, by pisać im opinie, skoro z nich nie korzystają?:))) pozdrawiam R.
ja typuje JLO! hot-hit-lista.blogspot.com
OdpowiedzUsuńRicky Martin wrócił? SUPER! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na drugą notkę kąciku "CELEBRYCI CHARYTATYWNIE" - na RS.XX.PL :)
Jeż tyle hitów aż trudno powiedzieć co zostanie przebojem lata ale typuje JLO i oczywiście Ewe Farne i może Avicii
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy kącik blogowy - "KUCHNIA WEGETARIAŃSKA DLA DZIECI" - RS.XX.PL :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie przebojem będzie JLO
OdpowiedzUsuńZapraszam do http://mybestmusic.blog.pl/ gdzie pojawiło się nowe notowanie. Zobacz kto okazał się najlepszy od wszystkich i zajął 1 miejsce.
Nowy przepis wegetariański na RS.XX.PL :)
OdpowiedzUsuń