Niekoniecznie hity, które znalazły się na szczycie światowych rankingów
musiały zawojować polskimi listami przebojów. Niekoniecznie w czołówce
najPOPularniejszych musiały znaleźć się nagrania z polskiej półki
muzycznej. Niekoniecznie podsumowanie roku ukazuje się
w formie stu pozycji. Niekoniecznie także ów podsumowanie znalazło się w roku 2013. Konieczne jest jednak, aby wyróżnić kilkanaście pozycji, które najbardziej przypadły do gustu polskim słuchaczom, którzy swoją hojną duszą wsparli to, co stworzono dla nas wszystkich słuchających i śledzących mainstreamowe źródła.
w formie stu pozycji. Niekoniecznie także ów podsumowanie znalazło się w roku 2013. Konieczne jest jednak, aby wyróżnić kilkanaście pozycji, które najbardziej przypadły do gustu polskim słuchaczom, którzy swoją hojną duszą wsparli to, co stworzono dla nas wszystkich słuchających i śledzących mainstreamowe źródła.
Po
drugie chciałem zaznaczyć, że ciężka, liczbowa praca (która w pewnej
mierze się odbyła) niestety nie zakończyła się takim rezultatem jakim
była zapowiadana. Nic mnie także nie skłoniło aby też takiego
podsumowania nie zaprezentować. W 2014 postawiłem na prostotę ale też
konkrety, które w pewnym sensie mogły ominąć wiele różnych nagrań, które
się przewinęły przez tych jak policzyłem 50 tygodni, w których miejsce
swoje znalazło wyjątkowo dużo, bowiem 256 utworów.
Jak
zdołali się zorientować Facebook'owicze dzień wcześniej podałem
oficjalnie do wiadomości zwycięzce podsumowania roku, którym jest
przebojowa para z wiosny minionego roku - P!nk i człowiek od wokalu w
zespole Fun - Nate Ruess. O tym duecie po raz pierwszy (i jak na ten
moment raz jedyny) wspomniałem na blogu NAMUZOWANYCH. Ale polskie listy
hitów skłoniły mnie do tego, abym podliczył im 704 punkty i rekordowo
wielką liczbę siedmiu postojów na szczycie listy PL Top of 40. To oni
zgarniają miano hitu roku 2013. W trochę innym temacie... postanowień
jako takich Muzyczny Instytut nie posiada, zatem postanawia nie planować
i nie obiecywać, co często skłania do nieco innego przebiegu sytuacji.
Za uwagę dziękuje i widzimy się na blogu (jak i na Facebook'owym
profilu) od chwili obecnej znacznie częściej, poczynając kolejne kroki w
bardzo szybkim tempie muzycznym, którego trzeba nam dotrzymać.
#1. PL TOP OF 2013:
P!nk, Nate Ruess - Just Give Me A Reason (704 punkty) (2razy na 2, 7razy na 1)
Toteż
nie są oni aż ponadto wystarczający w tych minionych dwunastu miesiącach.
Do ścisłej czołówki, w ramach przekroczenia liczby 500 punktów należą:
T.I, Robin Thicke, Pharrell Williams - Bllured Lines (645 punktów) (2razy na 3, 5razy na 2, 2razy na 1)
OneRepublic - Counting Stars (624 punkty) (1raz na 3)
Avicii, Aloe Blacc - Wake Me Up! (577 punktów) (2razy na 2, 4razy na 1)
Bracia - Wierzę w lepszy świat (569 punktów) (1raz na 2)
One Direction - One Way Or Another (Teenage Kicks) (557 punktów) (2razy na 2, 1raz na 1)
Kamil Bednarek - Cisza (549 punktów) (4razy na 3, 1raz na 2, 3razy na 1)
Labrinth, Emeli Sande - Beneath Your Beautiful (518 punktów) (3razy na 3, 3razy na 2, 2razy na 1) (HIT z 2012)
Dido - No Freedom (512 punktów) (1raz na 3, 2razy na 2)
Daft Punk, Pharrell Williams - Get Lucky (503 punkty) (2razy na 3, 2razy na 2, 1raz na 1)
TROCHĘ WIĘCEJ INFORMACJI:
Pośród 256 utworów gościliśmy także artystów, którzy pojawili się w roku ubiegłym a byli nimi między innymi: Lykke Li, David Guetta z Sia, Adele, Enej, czy Rihanna.
Do rekordzistów w roku 2013 należeli Hurts, których Miracle pojawiało się na liście PL Top of 40 w przeciągu 29 tygodni.
Najwięcej hitów na listę PL Top of 40 wprowadził Avicii: 5 (Wake Me Up!, I Could Be The One, You Make Me, Superlove, Hey Brother)
Z 256 utworów tylko 54 to piosenki śpiewane po POLSKU, co nie znaczy, że liczba polskich wykonawców bądź producentów była tak niska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz