David pogromca muzyki klubowej i radiowej

David pogromca muzyki klubowej oraz radiowej

   David Guetta w minionym roku 2012 DJ numer 4 na świecie ze spadającą sylwetką
z miejsca pierwszego. Najbardziej rozpoznawalna postać muzyczna na całym świecie. Gustuje i tworzy w kategoriach house, electrohouse, dance. Ma na koncie 29 lat ciężkiej pracy, ale także rezultaty osiągające 6 albumów studyjnych, 40 milionów fanów na Facebooku, nieco ponad miliard odtworzeń wszystkich teledysków na YouTubie i przede wszystkim współpracę z wielkimi gwiazdami muzyki klubowej takimi jak: Avicii, Nervo, Nicky Romero, czy Afrojack. Poniekąd możemy go usłyszeć w radiowych wersjach nagranych między innymi z Rihanną, Akonem, Flo Ridą czy Chrisem Willsem. 

   Od lat cieszy się uznaniem wielu innych Dj’ów świata bądź tych, którzy dopiero rozkwitają. Ostatni rok to czas kiedy na światło dzienne ujrzała reedycja albumu NOTHING BUT THE BEAT. Z tegoż krążka pochodzi bardzo dużo znanych nam w eterze utworów. Oczywiście największe z nich z sukcesem na skalę radiową to "Titanium" , oraz "She Wolf Falling To Pieces” współtworzone z Sią Fuhler, "Where Them Girls At" z Nicki Minaj czy właśnie ostatni singiel „Just One Last Time” ze szwedzką grupą Taped Rai.

Kawałek ten utrzymuje swoją pozycję od 6 tygodni. Usłyszeć go możecie między innymi
w Radiu Eska oraz RMF MAXXX. Na  horyzoncie widać dość dobre panowanie z najwyższą pozycją 13 uzyskaną tydzień po debiucie w przedostatni tydzień lutego. Jednakże nie świętuje dużego rozpoznania na YouTubie, (niemal 39 milionów odtworzeń, gdzie Titanium osiągnęło pułap 173 milionów a Turn Me On aż 192 miliony).

Od jakiegoś momentu teledyski do hitów Davida zaczęły ukazywać jakąś konkretną sytuację, opowieść o czymś często bardzo życiowym ale w finale smutnym. Najpierw Titanium o kimś kto jest ponad i może przezwyciężyć wszelkie nieprawości, mimo strzelających kul nadal się podniesie, będzie walczyć dalej, nie upadnie nie zatrzyma się, bo jest z tytanu.. She Wolf o istocie zwierzęcia które nie da się od tak złapać przez zwykłych prostych ludzi poszukujących mięsa, by pożywić się nią samą.  

   Tak też jest w najnowszym do nagrania Just One Last Time, klip, gdzie ów młodzieńca
i jego partnerkę spotyka tragedia w której o włos nie ucierpiałaby dziewczyna na wskutek potężnego pożaru mieszkania w którym się znajdowała. Jednak historia kończy się wzruszająco, kiedy to jej partner ratuje ją z katastrofy rzucając się z okna pierwszy nie pozwalając w ten sposób jej zginąć, gorzką zapłatą za ten bohaterki czyn jest jego śmierć. Klip oczywiście z uczestnictwem samego autora jako najprawdopodobniej jego fabularnego kumpla. 

   Chciałbym by wszyscy Ci, którzy nadal nie widzieli otworzyli oczy, Ci którzy nie lubią spróbowali posłuchać i poczuć ten klimat oraz niemal prawdziwy przekaz klipu, który absolutnie nie ocieka banalnością i wulgarnością niż wiele innych, aktualnie dostępnych.  Tak też w swoim podsumowaniu chciałem zwrócić uwagę iż David w bardzo prosty sposób podziela swą twórczość między mocnymi remixami i brzmieniami czysto klubowymi, instrumentalnymi, a radiowymi wersjami wraz z niezwyłymi od niedwana teledyskami. Dlatego sam tytuł jest tezą iż ten człowiek ogarnia swą muzyką wszystko i wszystkich, którzy żądni są takich brzmień. Przede wszystkim genialnie potrafi łączyć te dwa muzyczne światy.