Kto by nie pamiętał pewnego delikatnego, subtelnego ale i
dosadnego wokalu artystki z elity
piosenkarskiej końca pierwszej dekady 2000 roku? Mowa tutaj o Sylwii
Grzeszczak, która styczność z profesjonalnym mikrofonem miała już w programie
prowadzonym przez Michała Juszczakiewicza Od Przedszkola do Opola. Czy ktoś pamięta
takie muzyczne show z udziałem dzieci? Z pewnością nie, chociaż gdybyśmy na
moment zatrzymali się w tym biegu rzeczywistości to jednak każdy z nas
przypomniałby sobie momenty kiedy zasiadało się przed telewizorem i oglądało
ten program., ale.. do rzeczy.
Rok 2008 był zdecydowanym przełomem, kiedy
ścisła współpraca z Liberem zaowocowała w postaci pierwszego albumu, stamtąd
pochodzą takie wielkie hity jak Nowe Szanse, Co z nami będzie, czy też Mijamy
Się. Na drugi taki wielki rozgłos musiała poczekać aż do wydania drugiego
albumu Sen O Przyszłości z 2011 roku, oraz właściwie lata 2011 z magicznym asem
z rękawa w postaci wielkiego hitu lata Małe Rzeczy. Kiedy to nuciła cała Polska, młodszemu bądź starszemu musiało to obić się o uszy choć raz. A ów wtedy Lista PL Top of 15 gościła aż 21 krotnie na szczycie ten kawałek.
Jej teksty wzbudzają wielki respekt i wywołują pozytywne
uczucia, sprawia że każda chwila z nią staje się wyjątkowa, potrafi wypełnić te
kilka minut swym wdziękiem i urodą głosu. Jest romantyczką i uwodzicielką głosu (nie bez powodu tytuł tegoż wpisu) Za to od kilku lat ma za sobą sztab
wielu tysięcy fanów z Polski. Dziś… 2013 rok to następny krok do przodu a na
początek proponuje nam Flirt, by znowu zaiskrzyło jak bynajmniej 2 lata temu. Uwodzi
swym talentem i od razu wiosna staje się inna, jakby bardziej rozbudzona. Przyjemnie
się słucha tego nagrania właśnie po długo oczekiwanym polepszeniu się aury.
Muzyczny Instytut wróży wielki sukces pierwszemu singlowi z nadchodzącej,
trzeciej płyty, być może znów rozbuja nas balladą w sam raz na lato, Flirt ma
być taką grą wstępną. Początkiem do zadziania się po raz trzeci, być może z powodzeniem sukcesu numer 1. Niech to będzie rozgrzewka i Flirt ze słuchaczami, który doprowadzi do czegoś wielkiego.
A Wy? Jak oceniacie nowe nagranie Sylwi? Zostawiajcie
swoje komentarze:)
Sylwia jest słaba. Nie wiem czym tak wszyscy się jarają. Robi słabą muzykę, jej teksty są płytkie i może czasem mają pseudo-głębię. Ma szansę zrobić karierę najwyżej w Polsce, a i tak będzie w cieniu innych polskich wokalistek. Obecnie jedyne polskie wokalistki współczesne jakie szanuję to Monika Brodka i Ania Dąbrowska. Pozdrawiam, True-Villain.blog.pl
OdpowiedzUsuńUwielbiam sylwie i jej tworczosc. Jak dla mnie jest jedna z najleszych młodych wokalistek w polsce. Jej kazda piosenka staje sie hitem i zgadzam sie z toba ze Sylwi ,,teksty wzbudzają wielki respekt i wywołują pozytywne uczucia(...)".
OdpowiedzUsuńmuzyka-listaprzebojow.blogspot.com/
bardzo polubilem nowa piosenke Sylwii, miesiac temu krotko przed premiera piosenki Flirt spotkalem Sylwie w Poznaniu w Starym Browarze z Liber byla na zakupach, swietna drobna mala osoba lista-przebojow.bloog.pl
OdpowiedzUsuń