Jedna Republika - Wielki Powrót?

Jedna Republika – Wielki Powrót!

   Znakomicie znany, zapadnięty głęboko w pamięć wokal Ryana Teddera rozgrzewał serca słuchaczy od 2007 roku. Wtedy to zespół nadawał trend muzyce rockowo popowej. Wielu z nas zachwycało się takimi nagraniami jak Apologize, Say (All I Need), Stop And Stare. Kiedy to za owych czasów znajdowali się w czołówce najbardziej rozpoznawalnych artystów muzyki dostępnej we wszelkich środkach masowego przekazu i to poniekąd przy pomocy Timbalanda. 

   2009 rok przyniósł niespodziankę w formie drugiego albumu WAKING UP, który okrył się już nie aż tak wielką sławą jak poprzedni. Tymczasem WAKING UP dotarł między innymi na 21 w Stanach, 29 w UK, czy też w Polsce na 22 miejsce sprzedaży płyt, kiedy to DREAMING LOUD OUT(debiutant) znalazł się kolejno na 14,2, oraz 32 miejscu. Kiedy spojrzymy w ramiona historii listy podsumowującej Polskie rozgłośnie radiowe, (skrótem PL Top of 15), kolejno Marchin On jako pozycja 42 oraz 31 Secrets w zsumowaniu całego 2010 w Polskich rozgłośniach. Dlatego ocena pod względem spopularyzowania oraz polubienia nagrań z kolejnego albumu jest w formie dostatecznej. Poza statystykami znajdował się wciąż często odtwarzany hit ALL THE RIGHT MOVES, który odznaczał się elegancją, szarmanckością i energią jednocześnie. Wpadając przyjemnie w ucho podczas zimowej aury z ciepłym przytupem. By tylko dodać tej mocy, złożonej na wielorakość piękna brzmień instrumentów muzycznych. Nie przypadkiem artyści znaleźli się na balu maskowym, balu przebierańców w środku zimy by jednocześnie rzucić na kolana i rozbujać towarzystwo.

   Jeśli spojrzymy w stronę samych singli każdy kolejny był przyjmowany przez słuchaczy na świecie z coraz mniejszym entuzjazmem. Oczywisty był wybuch APOLOGIZE (Austria, Kanada, Niemcy, Nowa Zelandia czy Szwajcaria #1) , kolejny STOP AND STARE już poza podium, jednak jedyny tak udany jako drugi po największym. Najsłabiej przyjęte CHRISTMAS WITHOUT YOU z roku 2011 oraz COME HERE z 2009.

Dlaczego mowa tu o przełomie i powrocie?

   Dlatego iż rok 2011 jak i 2012 to czas całkowitego braku oznak funkcjonowania grupy, całkowitego wyciszenia się poza ostrzał stacji radiowych jak i tych telewizyjnych.

Dopiero w 2012 roku muzycy zespołu przedstawili swoje mniemanie iż następny materiał na płytę musi wyjść wyjątkowo dobrze, niemal najlepiej niż kiedykolwiek. Album miał ujrzeć światło dziennie już jesienią ów 2012 roku, jednak jego wydanie opóźniło się o kilka miesięcy. Dzisiaj każdy z nas usłyszał już nowy singiel z nowej płyty IF I LOSE MYSELF, który wypełniony jest wciąż świetnym głosem artysty, który po raz kolejny wywołuje ciarki na skórze milionów fanów. Nadal kusi i przyciąga swą błogością, oraz umiejętnością zaprzyjaźnienia się ze słuchaczem.

A jakie jest Wasze zdanie na temat całokształtu tegoż zespołu? Jakie odczucia po powrocie? Czy kiedykolwiek powtórzą magiczną przygodę sprzed 6 lat? Posłuchajcie sami!